Nic tak nie cieszy pierwszaków, jak nauka przez zabawę. Tym razem w mojej klasie litery ożyły dzięki… darom jesieni! Dzieci układały litery z liści, kasztanów, żołędzi, owoców i warzyw. Każda stacja pachniała jesienią i była pełna kreatywności. Układanie liter z różnych materiałów to świetny sposób na naukę poprzez działanie – rozwija motorykę małą, spostrzegawczość, współpracę w grupie i przede wszystkim - radość z odkrywania.
Zbliża się 11 listopada - dzień, w którym szczególnie pamiętamy o tym, że wolność nie jest dana raz na zawsze. W szkole to wyjątkowy czas pełen rozmów o historii, symbolach narodowych i o tym, co znaczy być Polakiem. W tym roku postanowiłam, że nasza świetlica też uczci ten dzień w twórczy sposób. Chciałam, żeby dzieci nie tylko posłuchały o Święcie Niepodległości, ale też poczuły tę biało-czerwoną radość przez działanie – przez sztukę. Zrobiliśmy więc prostą, ale efektowną pracę plastyczną „Stemplowana Polska”.
Październik upłynął nam pod znakiem biało-czerwonych barw. W ramach innowacji pedagogicznej realizowaliśmy misję „Mały patriota w codzienności”, której celem było kształtowanie prostych, dziecięcych postaw patriotycznych - takich, które zaczynają się od drobnych gestów: życzliwości, troski o wspólne dobro i szacunku wobec symboli narodowych.
Październik w naszej klasie upłynął pod znakiem emocji. Rozmawialiśmy o tym, że każdy człowiek czasem się złości, smuci albo płacze i że to zupełnie normalne. Pomogła nam w tym bajka terapeutyczna „Zosia i potwór złości”. Zosia to dziewczynka, która bardzo chciała być grzeczna. Ale kiedy coś jej się nie udawało, w jej brzuchu budził się potwór złości - czerwony, głośny i bardzo niecierpliwy. Czasem krzyczał, czasem tupał nogami. Na szczęście Zosia nauczyła się, że zamiast z nim walczyć, lepiej go poznać i uspokoić głębokim oddechem, przytuleniem albo chwilą ciszy. Po wysłuchaniu bajki rozmawialiśmy o naszych emocjach. Dzieci opowiadały, kiedy się złoszczą i co im wtedy pomaga. Okazało się, że niektórzy lubią przytulić się do mamy, inni pooddychać jak smok albo policzyć do dziesięciu. Nie zabrakło też twórczej zabawy, każdy uczeń narysował swojego „potwora złości” i wymyślił, jak można go „uśpić”. Powstały kolorowe, śmieszne i zupełnie różne potworki, bo przecież każdy z nas złości się inaczej.
Temat: Październik – emocje: złość i smutek „Zosia i potwór złości”
Grupa: uczniowie klasy I
Czas
trwania: ok. 45 minut
Miejsce: sala
lekcyjna
Forma: zajęcia
integracyjno-emocjonalne
Szukacie pomysłu na prosty, kreatywny i pełen kolorów jesienny konkurs dla swoich uczniów?U nas w szkole właśnie rusza „Jesień w słoiku” — zadanie polega na wykonaniu stroika jesiennego w przezroczystym słoiku z wykorzystaniem darów natury i własnej wyobraźni.
Jesień to pora roku, która inspiruje do tworzenia barwnych prac plastycznych. Wykorzystując naturalne materiały, możemy nie tylko rozwijać zdolności manualne dzieci, ale też pobudzać ich zmysły i wyobraźnię. Dzisiejsza propozycja to „Jesienne drzewa” - praca łącząca technikę pastelową z elementami przyrodniczymi.
